Jak często zdarza Ci się doświadczyć zapału do pracy zwanego weną twórczą?
Natchnienia nie wystarczy odkryć. Trzeba nauczyć się rozbudzać wenę. Nie możesz oczekiwać, że akurat danego dnia pojawi się sama. Może być potrzebny impuls, żeby ją wywołać. Na moją niesforną wenę dobrze działa kilka prostych sposobów, które zebrałam poniżej.
Wysypiaj się i wstawaj wcześnie.
Może to zabrzmi banalnie, ale budzik stawia na nogi nie tylko Ciebie, ale też Twoje natchnienie, wenę. Znany reżyser teatralny, Rupert Goold, mówi, że najlepsze pomysły przychodzą mu do głowy w fazie płytkiego snu.
Rupert Goold: “Ustaw budzik na wczesną godzinę i włącz długą drzemkę. Sny, które mam, kiedy drzemię, są źródłem moich najlepszych pomysłów.”.
Niektórym geniuszom udało się nawet osiągnąć większą produktywność w czasie, kiedy spali. Thomas Edison i Albert Einstein rozwiązywali podczas snu różne problemy. Kilka wielkich odkryć w dziedzinie nauki miało miejsce, kiedy ich autorzy spali:

Augustowi Kekulé przyśniły się tańczące atomy układające się w różne konfiguracje. Kiedy się obudził, uzmysłowił sobie, co widział we śnie. Odkrył w ten sposób budowę benzenu i zapoczątkował chemię związków aromatycznych.
Pamiętasz układ okresowy pierwiastków? Dmitrij Mendelejew ujrzał logicznie uporządkowane pierwiastki we śnie. Potem pisał o tym tak: „Przyśniło mi się, że widzę tablicę, na której każdy pierwiastek ma przypisane miejsce. Kiedy się obudziłem, od razu to zanotowałem.”.
Stosuj inwersję.

Myśl od tyłu.
Myśląc, wpadamy na nowe pomysły i tworzymy nowe projekty. Jeśli jednak zmienimy sposób, w jaki zazwyczaj myślimy, może się to okazać najprostszą drogą do pobudzenia natchnienia. Kompletne odwrócenie procesu myślowego może stanowić impuls, który uruchomi twórczy zapał.
Znany niemiecki matematyk, Carl Jacobi, był prekursorem teorii inwersji w matematyce. Zwykł mawiać: “man muss immer umkehren”, czyli “trzeba zawsze działać od tyłu”. Inwersja stała się w końcu skuteczną strategią biznesową.
Pisz od tyłu.
Brytyjska dramatopisarka Lucy Prebble to samo mówi o pisaniu.
Lucy Prebble: “Pisz od tyłu. Zacznij od uczucia, które chciałbyś, aby publiczność poznała na końcu, a potem zastanów się: W jaki sposób to uczucie mogłoby się pojawić? i zadawaj to pytanie cały czas, aż dotrzesz do początku.”
Pisanie od tyłu pozytywnie wpływa na produktywność i sprzyja budowaniu stabilnego schematu działania. W efekcie budzisz swój twórczy zapał poprzez zmianę kolejności rutynowych czynności. Taka szokowa terapia może okazać się lepszym rozwiązaniem niż pisanie według utartych zasad.
Mary Weiler, innowacyjna content writerka z serwisu Ultius, wyznała w wywiadzie, że zawsze pisze od tyłu, bez względu na to, co ma do napisania. Wspomniała również, że: “Pisanie jest procesem twórczym, w którym nie chodzi o samą konieczność pisania, ale o kierunek, jaki obierzemy. Sugeruję kolegom, żeby też zaczynali pisanie od tyłu, bo oczywiście mają wtedy większą szansę stworzyć dobre treści, ale, co bardziej prawdopodobne, dowiodą, że takie działanie jest skuteczne.”.
Znajdź swoje ulubione miejsce.
Ulubionym miejscem wielu kreatywnych osób jest ich pokój, czyli tam, gdzie powstają ich dzieła. Takie miejsca, w których nasza produktywność wzrasta, nazywa się po angielsku habit fields.
Na przykład Stephen King uważa, że wena zawsze pojawi się w pokoju, w którym pracuje pisarz. Nazywa ją “na wpół dziką bestią” i twierdzi, że nie można jej przywołać, dopóki sama nie będzie gotowa, żeby przybyć. Czasem może zniknąć na długie miesiące. Wtedy właśnie pisarze doświadczają blokady twórczej.
Susan Philipsz, artystka, która zdobyła nagrodę Turnera w 2010 roku, mówi, że podróże pociągiem szczególnie skutecznie pobudzają natchnienie. Tak było w przypadku J. K. Rowling, która wymyśliła niezwykle popularną historię Harry’ego Pottera, jadąc pociągiem z Manchesteru na King’s Cross w Londynie.

Do Marka Twaina z kolei natchnienie przyszło na Bermudach.
Do mnie przychodzi na łonie natury. Dlatego staram się spędzać czas na dworze, spaceruję po parku albo idę do lasu.
Rób szybkie notatki.
Odnoszący sukcesy autor powieści, dramatopisarz i tłumacz, Michael Frayn, codziennie robi notatki.
Mówi: “Każdego dnia na koniec pracy staram się… robić szybkie notatki i zapisywać różne rzeczy, plany na przyszłość i sprawy, o których myślę. Rozpisuję je sobie na całej stronie i następnego dnia mam już nad czym pracować.”.
Richard Branson zdradził, że zawsze robi notatki i to dlatego firmy, które prowadzi odnoszą sukces. Zapisywanie danych wpływa pozytywnie na energię umysłu.
Ja notuję cały czas – kiedy mam przypływ weny, biorę długopis i spisuję konspekt artykułu albo zapisuję słowa, które będą istotne na dalszym etapie jego rozwoju.

Znajdź czas na samotność.
Charles Dickens nie tylko stworzył niezwykłe powieści, ale udało mu się też wykorzystać wenę twórczą podczas samotnych spacerów po parku. W samotności mógł dostrzec szczegóły, które potem w wyrafinowany sposób wplótł w swoje dzieła.
Izolacja to jedna z kluczowych kwestii dla produktywności i twórczego działania. Nagłe olśnienie czy powolne dojrzewanie pomysłu mogą Ci pomóc połączyć kilka koncepcji w jedno. Nauka mówi, że należy komunikować się ze swoim wewnętrznym ja. Tutaj dowiesz się, jak robić to dobrze.

Jedna z najbardziej znanych wypowiedzi Alberta Einsteina brzmi: „Monotonia i samotność, jakie napotykamy w zwykłym życiu, stymuluje twórcze umysły.”. Nie ma nic niezwykłego w byciu introwertykiem, a jednocześnie osobą produktywną. Wręcz przeciwnie. Co więcej, wyjątkowi ludzie są znacznie bardziej produktywni i kreatywni i mają większe szanse na przypływ twórczej weny.
Podsumowanie
Wena to sprytna bestia. Aby być ciągle produktywnym, musisz przede wszystkim wiedzieć, co pobudza Twoją wyobraźnię. Miej zdrowe nawyki w kwestii snu, myśl i pisz od końca, notuj, znajdź miejsce, w którym dobrze się czujesz i postaraj się zarezerwować trochę czasu na samotność.
A czy ty korzystasz z jakichś szczególnych sposobów pobudzania natchnienia? Zostaw komentarz pod postem.
P.S.: Mi udało się pobudzić twórczy zapał, żeby napisać ten artykuł.
Clair Ray
Ekspert w dziedzinie socjologii i psychologii, entuzjastka treści, uzależniona od kawy. Pedagog od ponad siedmiu lat, tworzy lekcje, stosując różne metody nauczania angażujące wszystkich uczniów.